konstytucje apostolskie

02. cz.2 SYNOD BISKUPÓW, IX ZWYCZAJNE ZGROMADZENIE BISKUPÓW, EUCHARYSTIA ŹRÓDŁO I SZCZYT ŻYCIA I POSŁANNICTWA KOŚCIOŁA

ROZDZIAŁ III – EUCHARYSTIA: GŁOSZONA TAJEMNICA WIARY

Magisterium Kościoła katolickiego

21. Tradycja Apostolska i patrystyczna Wschodu i Zachodu jest podstawowym źródłem, z którego zaczerpnęło Magisterium soborowe i papieskie Kościoła katolickiego, aby sprecyzować wiarę w Eucharystię, i aby odpowiedzieć na dewiacje doktrynalne i pastoralne, które wielokrotnie pojawiały się w historii.

Szczególnie Sobór Trydencki, w trzech Dekretach zdefiniował doktrynę Eucharystyczną po reformie protestanckiej, skupiając się szczególnie na temacie rzeczywistej, prawdziwej i substancjalnej obecności Pana Jezusa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, pod postaciami Chleba i Wina. Sobór potwierdził również, że Ciało Pańskie jest obecne nie tylko pod postacią chleba, lecz także wina i Jego Krew jest obecna nie tylko pod postacią wina, lecz także chleba. Prócz tego, we dwóch postaciach Jezus Chrystus jest obecny ze Swoją duszą i ze Swoim Bóstwem. Tak więc Chrystus, Słowo Ojca, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, jest obecny cały i całkowity pod dwiema postaciami i pod każdą cząstką tej postaci.70 Ten sam Sobór zdefiniował także transsubstancjację (czyli przeistoczenie),71 przygotowanie potrzebne do godnego przyjmowania Komunii świętej72 i stosunek pomiędzy ofiarą niekrwawą Mszy świętej a ofiarą krwawą Krzyża.73 Stwierdził ponadto, że byłoby błędem i czymś niegodnym uważać słowa przeistoczenia i polecenie celebracji tajemnicy w sposób figuratywny, typologiczny i metaforyczny.74 Prócz tego, potwierdził, iż ustanowienie Ofiary eucharystycznej czyni obecnym kapłaństwo Chrystusa, podczas gdy moc zbawcza Krzyża daje ludziom przebaczenie grzechów za żywych i za zmarłych.75

Rzeczywistość ofiary Mszy świętej, pogłębiona w Mediator Dei Piusa XII,76 jest potwierdzona w Soborze Watykańskim II: Chrystus jest jedynym Kapłanem; sprawujący urząd działają w Jego imieniu, ponownie czyniąc obecnym jedyną Ofiarę Nowego Przymierza i oczekując na przyjście Pana,77 które ustawicznie odnawia Kościół; kapłani, ważnie wyświęceni,78 działają in persona Christi.79

Natura Eucharystii

22. Sobór Watykański II, wychodząc z nauczania Trydenckiego na temat Eucharystii, wyjaśnia różne formy obecności Chrystusa, podczas gdy w sposób specyficzny ukazuje odmienne sposoby Obecności eucharystycznej80. Tak, dzieło zbawiania dokonane raz na zawsze przez Jezusa Chrystusa, kontynuuje swoje działanie każdym razem kiedy na Ołtarzu sprawuje się pamiątkę ofiary Krzyża, podczas której Chrystus, nasza Pascha, został ofiarowany.81 Odnośnie skutków Sakramentu: Eucharystia wieńczy budowanie Kościoła, Ciała Chrystusa, i jest przyczyną jego wzrostu;82 realizuje przeto zbawcze skutki dla członków Kościoła, dając im łaskę jedności i miłości, jako że Eucharystia jest pokarmem duchowym duszy, antidotum przeciw grzechowi, początkiem przyszłej chwały i źródłem świętości.

Papież Paweł VI potwierdził w Encyklice Mysterium fidei, że Msza święta jest zawsze działaniem Chrystusa i Kościoła, również wtedy, kiedy – wyjątkowo – jest sprawowana w sposób prywatny, to znaczy przez samego tylko kapłana. Chrystus nie jest obecny w Eucharystii w sposób ‘duchowy’, symboliczny, lecz rzeczywisty. Eucharystia jest przeto źródłem jedności Kościoła, Ciała Chrystusa.83 Według wiary Kościoła, która była od samego początku wyznawana, Eucharystia, w sposób odmienny niż inne sakramenty, jest „Ciałem naszego zbawiciela Jezusa Chrystusa, który został umęczony za nasze grzechy, i którego Ojciec, ze Swojej dobroci, wskrzesił z martwych”.84 Odnośnie transsubstancjacji (czyli przeistoczenia) postaci, oprócz encykliki, również Wyznanie Wiary Pawła VI, potwierdza jeszcze raz tę łączność przyczynową z obecnością: Chrystus jest obecny w Eucharystii poprzez przemianę całej substancji dwóch postaci.85

Nauczanie Pawła VI pogłębia temat przeistoczenia kiedy mówi, że po tej przemianie substancjalnej dwie postacie „otrzymują nowe znaczenie i nowe przeznaczenie, gdyż posiadają nową rzeczywistość, którą dobrze określamy ontologiczną”.86

Eucharystia i wcielenie Słowa

23. Jezus jest Synem Bożym równocześnie obecnym pośród ludzi. To nie tylko zostało powiedziane przez Niego, lecz świadczone w ten sam sposób przez Ducha i przez Ojca, przede wszystkim podczas Chrztu i Przemienienia. Obecność Pana ma charakter stały: „ przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20), w każdej epoce historycznej. Ta obecność, mająca swój początek w Ojcu i stale odnosząca się do Niego, staje się równoczesna każdemu człowiekowi w każdym czasie dzięki Duchowi. Boża pełność Słowa życia była w człowieczeństwie Jezusa z Nazaretu. Po Swoim wniebowstąpieniu (por. Mk 16, 19-20; Łk 24, 50-53; Dz 1,9-14) pozostaje w tajemnicy Eucharystii, największym sakramencie Obecności Boga dla człowieka. Tak więc wniebowstąpienie nie znaczy ukrycie się Jezusa w zamkniętym niebie; otwarte niebo wskazuje na sposób powrotu: „Właśnie wtedy […] Syn Człowieczy był poznany w sposób wyjątkowy i najświętszy jako Syn Boży: odchodząc do chwały majestatu ojcowskiego, rozpoczął w sposób niewypowiedziany być jeszcze bardziej obecnym (praesentior) ze Swoim Bóstwem, chociaż oddalenie od Swojego człowieczeństwa powiększyło się […] Kiedy wstąpię do Ojca Mojego, ty będziesz mógł dotykać Mnie w sposób jeszcze bardziej doskonały i wyjątkowy”.87 Tak więc po wniebowstąpieniu Jezus Chrystus nie jest nieobecny w świecie, lecz jest obecny i to w sposób nowy.

Chrystus powiedział: „Nie ujrzycie Mnie odtąd, aż powiecie: ‘Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie’” (Mt 23, 39). Kielich błogosławieństwa był przekazany do rąk Apostołów, po tym jak On powrócił zmartwychwstały pomiędzy nimi; od tego momentu Kościół, kiedy się gromadzi, zawsze głosi Go błogosławionym a – w Liturgii – po potrójnym Święty, dodaje: Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie.

24. Tak więc wiara chrześcijańska nie polega tylko na wierze w istnienie Boga lub w istnienie Jezusa jako osoby historycznej, lecz na tym, że w Nim Słowo Boże stało się ciałem i dalej mieszka wśród nas. Na początku Swojego życia ziemskiego w śmiertelnym ciele, uwarunkowanego czasem i przestrzenią, zaś później z ciałem zmartwychwstałym, nie związanym już z tymi uwarunkowaniami. Rzeczywiście, zmartwychwstały Jezus wchodzi poprzez zamknięte drzwi, przemierza znaczące odległości w oka mgnieniu, aby być przez swoich zobaczony, rozpoznany i dotykany.

Ta metodologia Boża, która przemierza historię dosięgając każdego człowieka, wydaje się być określoną w Liście świętego Jana: „To co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce – bo życie objawiło się […] Oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i słyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami” (1 J 1, 1-3). Święty Ambroży komentuje: „[…] udowodnijmy prawdę tajemnicy tajemnicą samego Wcielenia. Może szło się normalnym szlakiem natury kiedy Pan Jezus narodził się z Maryi? […] Tak więc, to co my ponownie czynimy obecnym jest ciało narodzone z Dziewicy […] To jest prawdziwe Ciało Chrystusa, które było ukrzyżowane, które było pogrzebane. A więc rzeczywiście jest to sakrament Jego Ciała”.88

Z tej racji prawda i rzeczywistość wcielenia Słowa jest fundamentem Ciała eucharystycznego i Ciała eklezjalnego,89 doktryny eucharystycznej i teologii sakramentalnej. Święty Hilary utrzymywał, „że tak jak jest prawdą, że Słowo stało się ciałem (por. J 1, 14), tak jest też i prawdą, że z pokarmem eucharystycznym otrzymujemy Słowo, które stało się ciałem”.90 Tak więc, jak przypomina Ojciec Święty Jan Paweł II, „Eucharystia odsyłając do męki i zmartwychwstania, wyraża jednocześnie ciągłość z tajemnicę Wcielenia. W zwiastowaniu Maryja poczęła Syna Bożego również w fizycznej prawdzie ciała i krwi, antycypując w sobie to, co w jakiejś mierze realizuje się sakramentalnie w każdym wierzącym, który przyjmuje pod postacią chleba i wina Ciało i Krew Pańską”.91

Blaski i cienie w zrozumieniu Daru

25. Po Soborze Watykańskim II, Magisterium papieskie i biskupów bezzwłocznie interweniowało, aby zachęcić do aplikacji reformy liturgicznej i do walutacji jej wyników. W Encyklice Ecclesia de Eucharistia Jan Paweł II, po wskazaniu, jako rzeczy pozytywnej, przede wszystkim, na uczestnictwo wiernych w Liturgii, „z wielkim bólem” mówi także o trudnościach: w niektórych miejscach prawie całkowity zanik praktyki adoracji eucharystycznej i nadużycia „powodujące zaciemnianie prawidłowej wiary i nauczania katolickiego odnośnie do tego przedziwnego Sakramentu”.92 Potrzeba odróżnić blask Eucharystii jako sakramentu, od cieni, które są dziełem człowieka. Na przykład, podczas katechezy odnośnie Eucharystii i w praktyce eucharystycznej zauważa się jednokierunkowe i przesadne akcentowanie charakteru zwykłego braterskiego spotkania podczas Eucharystii, jest często źle rozumiane kapłaństwo wiernych, sakramentalność Eucharystii zostaje zredukowana jedynie do skuteczności jej głoszenia, pojawiają się także inicjatywy ekumeniczne, które stosują praktyki eucharystyczne niezgodne z wiarą i z dyscypliną Kościoła.

Respektując tradycje rytualne, jest niezbędnym odzyskanie jedności Tajemnicy eucharystycznej, która zakłada: słowo Boże głoszone, wspólnotę zgromadzoną wraz z kapłanem celebrującym in persona Christi, dziękczynienie Bogu Ojcu za Jego dary, transsubstancjację chleba i wina w Ciało i Krew Pańską, Jego obecność sakramentalną na mocy słowa konsekracyjnego Jezusa, ofiarowanie Ojcu ofiary Krzyża, Komunia Ciała i Krwi Pana zmartwychwstałego. Ojciec Święty mówi: „Tajemnica eucharystyczna – ofiara, obecność, uczta – nie dopuszcza ograniczeń ani instrumentalizacji; powinna być przeżywana w swej integralności […] W ten sposób Kościół umacnia się, wzrasta i wyraża siebie takim, jakim rzeczywiście jest”.93

26. Jeszcze raz Encyklika wyjaśnia: „Kościół żyje nieustannie odkupieńczą ofiarą i zbliża się do niej nie tylko przez pełne wiary wspomnienie, ale też poprzez aktualne uczestnictwo, ponieważ ofiara ta wciąż się uobecnia, trwając sakramentalnie w każdej wspólnocie, która ją sprawuje przez ręce konsekrowanego szafarza”.94 Eucharystia posiada moc Ducha, która przechodzi na człowieka podczas Komunii i adoracji Pana rzeczywiście obecnego.

Życie łaski przekazuje się poprzez postrzegalne znaki w każdym sakramencie, lecz w sposób szczególny dokonuje się to w Eucharystii. Kościół nie daje sobie życia sam z siebie, nie buduje się sam z siebie; żyje rzeczywistością, która go poprzedza, to znaczy „w Eucharystii ma miejsce to wspólne i nierozłączne działanie Syna i Ducha Świętego, które było u początków Kościoła, powoływało go do życia i stanowiło o jego trwaniu”.95 Dlatego Kościół nie rodzi się ‘od dołu’, ponieważ communio jest łaską: dar przychodzi ‘z góry’.

„Kościół otrzymał Eucharystię od Chrystusa, swojego Pana, nie jako jeden z wielu cennych darów, ale jako dar największy, ponieważ jest to dar z samego siebie, z własnej osoby w jej świętym człowieczeństwie, jak też dar Jego dzieła zbawienia. Nie pozostaje ono ograniczone do przeszłości, skoro ‘to, kim Chrystus jest, to, co uczynił i co wycierpiał dla wszystkich ludzi, uczestniczy w wieczności Bożej, przekracza wszelkie czasy i jest w nich stale obecne’”.96

Eucharystia signum unitatis

27. „Zgromadźcie się w jednej wierze i w Jezusie Chrystusie […] – mówi święty Ignacy z Antiochii – łamiąc jeden Chleb, który jest lekarstwem nieśmiertelności”.97 Dla świętego Jana Chryzostoma „takie jest znaczenie jedności wiary: kiedy wszyscy jesteśmy zjednoczeni, kiedy wszyscy razem uznajemy w ten sam sposób to co nas jednoczy”.98 Jedność wiary otrzymanej na Chrzcie jest warunkiem, aby mieć możliwość uczestnictwa w jedności Boskiej Eucharystii ponieważ przez Nią wchodzimy w komunię z Tym, którego wyznajemy współistotnym Ojcu, według tej wiary, którą pokładamy w Nim. Jak byłoby możliwym komunikować się z Chrystusem razem z osobami, które w odniesieniu do Niego mają odmienną wiarę? Stalibyśmy się winnymi Ciała i Krwi Pańskiej (por. 1 Kor 11, 27). Kościół jako Matka czuje ból i miłość w kierunku każdej osoby, niewierzącej, katechumena, oddalonego od wiary, lecz nie ma władzy, aby dać Komunię tym, którzy nie są ochrzczeni, ani tym, którzy nie wierzą w ten sam sposób, ani osobom żyjącym niemoralnie.99

Otrzymując jeden Chleb, wchodzimy w jedno życie i stajemy się jednym Ciałem Chrystusa. Owocem Eucharystii jest jedność chrześcijan – wcześniej rozproszonych – w jedności jednego Chleba i jednego Ciała. Dlatego też Eucharystia może być przyjęta tylko w jedności z całym Kościołem, przezwyciężając każdy podział religijny i moralny.100

28. Mając to wszystko na uwadze musimy traktować tak zwaną interkomunię z wielką pokorą i cierpliwością. Zamiast niektórych doświadczeń, które pozbawiają Misterium swojej wielkości, ograniczając Eucharystię do narzędzia w naszych rękach, jest wskazanym nastawić się, poprzez modlitwę i nadzieję, na „poszanowanie wymogów wypływających z faktu, że jest on Sakramentem komunii w wierze i w sukcesji apostolskiej”.101

Wraz z Kościołami Prawosławnymi dzielimy tą samą wiarę eucharystyczną, ponieważ posiadają one prawdziwe sakramenty.102 Dlatego też, w niektórych przypadkach, Komunia eucharystyczna jest możliwa.103 Trzeba jednak tutaj pamiętać o delikatnej relacji jaka może zaistnieć pomiędzy tak zwaną ‘gościnnością eucharystyczną’ a prozelityzmem. Także członkowie Wspólnot kościelnych pochodzących z reformy, przede wszystkim luteranie, wierzą w obecność rzeczywistą Chrystusa tylko podczas celebracji, lecz na skutek braku sakramentu Święceń nie zachowały prawdziwą i całą substancję tajemnicy Eucharystii.104 Istnieją próby zbliżenia, lecz nie osiągnęliśmy jeszcze pełnej zgody. Dlatego też tylko w przypadkach potrzeby duchowej członek niekatolicki, dobrze przygotowany, to znaczy który wyznaje tę samą wiarę w Eucharystię, może ją przyjąć; podczas gdy katolik może to uczynić tylko wtedy, kiedy szafarz jest ważnie wyświęcony.105

ROZDZIAŁ IV – LITURGIA EUCHARYSTII

Centrum liturgii kosmicznej

29. Wcielenie Pana i Jego wniebowstąpienie uczyniły możliwym łączność pomiędzy niebem i ziemią, a więc to co było już przeczuwane w wizji schodów Jakuba (por. Rdz 28, 12) a przepowiedziane bezpośrednio przez samego Chrystusa (por. J 1, 51). Apokalipsa, z wizją ołtarza Baranka w centrum Jerozolimy, który schodzi z nieba na ziemię, jest początkowym typem kultu chrześcijańskiego: on jest adoracją Boga przez człowieka i komunią człowieka z Bogiem.106 Kanon Rzymski w inwokacji Supplices te rogamus wskazuje „ołtarz niebieski”, ponieważ stamtąd przybywa łaska Tego, który jest zmartwychwstały i żyjący, oraz realizuje się cudowna wymiana zbawiająca człowieka.

Chrystus jest catholicus Patris sacerdos,107 poprzez człowieczeństwo którego Duch Święty przekazuje życie Boże stworzeniu oraz człowiekowi i to życie prowadzi do doskonałości. Natura ludzka Chrystusa jest źródłem zbawienia, On jest najwyższym liturgiem i kapłanem. Według wizji wschodniej obecność Trójcy daje zgromadzeniu liturgicznemu znaczenie spotkania się ziemi i nieba: „przybytek Boga z ludźmi” (Ap 21, 1). Mówi święty Dionizy Areopagita, że Bóg „jest nazywany pięknością […] ponieważ wzywa (kaleí) do siebie wszystkie rzeczy […] i wszystkie razem gromadzi (synagheí)”.108 Wyrażenia greckie są synonimami zgromadzenia liturgicznego. Obecność Chrystusa tam, gdzie gromadzą się wierni na Eucharystii czyni z ziemi niebo: „To misterium przemienia dla ciebie ziemię w niebo […] Naprawdę wskażę tobie na ziemi to, co w niebie istnieje jako najbardziej czczone […] Nie wskażę tobie aniołów ani archaniołów, lecz samego Pana”.109

Tak więc można doświadczyć „bardzo mocno uniwersalnego – można wręcz powiedzieć kosmicznego charakteru celebracji eucharystycznej. Tak, kosmicznego! Nawet wtedy bowiem, gdy Eucharystia jest celebrowana na małym ołtarzu wiejskiego kościoła, jest ona wciąż poniekąd sprawowana na ołtarzu świata. Jednoczy niebo z ziemią. Zawiera w sobie i przenika całe stworzenie”.110

Kiedy Eucharystia jest ważnie sprawowana

30. Sakrament jest „znakiem rzeczy świętej i widzialnym wyrazem niewidzialnej łaski”.111 Nie powinno się pomijać tej definicji Soboru Trydenckiego, gdyż służy jeszcze dzisiaj do przypomnienia elementów niezbędnych, z których składa się także sakrament Eucharystii: szafarz, otrzymujący oraz znak postrzegalny.

Znak Eucharystii jest możliwy dzięki użyciu tylko chleba, wina i kilku kropel wody, która wyraża łączność ludu świętego z ofiarą Chrystusa,112 chociaż, dla ważności znaku, woda nie jest niezbędna.113 Odnośnie formy dla wiary katolickiej są esencjalne i niezbędne słowa konsekracyjne.114 Szafarzem jest kapłan ważnie wyświęcony.115 W sposób ważny mogą przystąpić do Eucharystii tylko ochrzczeni, którzy, według tradycji łacińskiej, osiągnęli wiek użycia rozumu i – na ile to możliwe – poznali tajemnice wiary, przystępując z dobrą intencją i pobożnością. Jest wymagany także stan łaski, który, po popełnieniu grzechu ciężkiego, odzyskuje się poprzez spowiedź sakramentalną.116

Mając na uwadze powyższe elementy, rozumie się, że Liturgia nie jest rzeczą prywatną poddaną osobistej kreatywności w celebracjach wspólnotowych, jak również w tych celebracjach, w których uczestniczą nieliczni wierni, lub też ich wcale nie ma.117 Obrzędy Mszy świętej koncelebrowanej przez wielu kapłanów, w której ukazuje się we właściwy sposób jedność kapłaństwa, ofiary i ludu Bożego, jest normowana w rycie rzymskim poprzez precyzyjne reguły.118 W rytach wschodnich koncelebracja, jako wysokie wyrażenie jedności, jest odradzana „szczególnie, kiedy liczba koncelebrantów jest nieproporcjalnie wyższa od liczby obecnych wiernych”.119

31. Rozdział I Ogólnego wprowadzenia do Mszału Rzymskiego (Institutio Generalis Missalis Romani), rozważając ‘znaczenie i godność’ sprawowania Eucharystii, stwierdza, że ona, jako czynność Chrystusa i zorganizowanego hierarchicznie ludu Bożego, stanowi ośrodek całego życia chrześcijańskiego tak Kościoła powszechnego, jak i lokalnego, oraz poszczególnych wiernych. Niektóre podstawowe ‘elementy i części Mszy świętej’,120 w większości wspólne wszystkim rytom, tak wschodnim jak i zachodnim, podkreślają głęboki symbolizm i wymiar duszpasterski Eucharystii, które to elementy nie pozwalają na ich częściową lub błędną interpretację ze strony tak zwanej ‘twórczości liturgicznej’, czy też na krytykowanie tego, co jest zgodne z regułami.

Akt pokuty

32. W rycie rzymskim ten akt ma za zadanie przygotować do słuchania słowa Bożego i do godnej celebracji Eucharystii. W rytach bizantyjskim, armeńskim, syryjsko-antiocheńskim znajdują się modlitwy przygotowawcze dla kapłana obok gestów oczyszczających (umycie rąk, okadzenie), które są własne także dla rytów maronickiego, chaldejskiego i koptyjskiego. Formuły przewidziane przez Mszał rzymski pomagają w uznaniu naszego grzesznego stanu, w rozpoznaniu prowadzącemu do skruchy serca i w wyostrzeniu pragnienia przebaczenia ze strony Boga i braci. Nie można tutaj mówić o rachunku sumienia, który wymaga czasu i pogłębienia osobistego i jest warunkiem spowiedzi sakramentalnej. Akt pokuty kończy się wezwaniem miłosierdzia Bożego.121

Liturgia słowa i Wyznanie wiary

33. W pierwszej części Mszy świętej, według rytów wschodnich, przeżywa się tajemnicę wcielenia Słowa, które przychodzi na świat, aby być słuchanym i aby karmić człowieka. Poprzez Pokarm i Napój eucharystyczny, jak mówi Didaché, zostaje nam zaofiarowana i otrzymujemy znajomość Boga.122

Tematem Ewangelii jest Słowo, radosna nowina (euaggélion), że Bóg przyszedł na ziemię, aby dać nam pokarm, który nie umiera. Eucharystia czyni nas przyjaciółmi Chrystusa, Mądrości Boga. Jest ‘Ewangelią nadziei’!123

W odpowiedzi na to zwiastowanie, po homilii, dla łacinników i armeńczyków, a po przeniesieniu Darów dla bizantyjczyków i innych wschodnich rytów, następuje Wyznanie wiary.124 Ono nie może być modyfikowane lub zmienione: jest jednym z niezbędnych łączników, który przybliża do Eucharystii, ponieważ stół Słowa i stół Eucharystii125 są tym samym stołem jedynego Pana, i wymagają „jednego aktu kultu”.126

Przyniesienie darów do ołtarza

34. W rycie łacińskim Liturgia eucharystyczna rozpoczyna się przygotowaniem darów. W tym momencie odgrywają ważną rolę wierni, którzy przynoszą chleb i wino aż do prezbiterium, gdzie kapłan przyjmuje te dary, aby je ofiarować Bogu Ojcu. Jest dozwolona także możliwość ofiarowania innych darów, które są przeznaczone dla biednych lub dla innych Kościołów. Przyniesienie chleba i wina razem z darami przeznaczonymi dla dzieł miłosierdzia, podkreśla mocne powiązanie Eucharystii i przykazania miłości. Jednak trzeba pamiętać, iż Liturgia przewiduje, że chleb i wino są umieszczone na ołtarzu, podczas gdy inne dary nie kładzie się na stole eucharystycznym, lecz poza nim, w miejscu odpowiednim. To czyni się dla podkreślenia czci dla elementów, które później zostaną przemienione w Ciało i Krew Chrystusa.127

W Liturgii bizantyjskiej kładzie się na ołtarzu, oprócz obrusów, święte płótno lniane, które symbolizuje złożenie ciała ukrzyżowanego Chrystusa; położone są na nim dary, które staną się Ciałem i Krwią Pana, poprzez gest, który ukazuje niewinne cierpienie Pana i Jego pogrzebanie.128 Kapłan, aby stać się godnym złożenia tej Ofiary za siebie samego i za grzechy ludu, po ‘Wielkim Wejściu’, zwraca się do Ojca z prośbą. On musi być czystym od grzechu (amartía) „nie przez naturę, ale z powodu godności kapłańskiej”.129 Później ma miejsce okadzanie świętych darów: obraz zstąpienia Ducha Świętego na nie130 i modlitwy pełnej adoracji, która w Chrystusie wstępuje do Ojca. Tak więc przygotowanie i przedstawienie darów nie jest zwykłym momentem, zaledwie funkcjonalnym, lecz częścią integralną Ofiary i to posiadającą ogromny symbolizm.

Modlitwa eucharystyczna

35. Kapłan lub diakon w rytach wschodnich, wprowadza modlitwę eucharystyczną wezwaniem: „W górę serca”. W Konstytucjach Apostolskich czytamy: „Zwracając się do Pana, z lękiem i z drżeniem stoimy na nogach, aby złożyć ofiarę”.131 Dialog służy, mówi święty Jan Chryzostom „abyśmy mogli przedstawić naszą duszę przed Bogiem stojącą prosto, na nogach, eliminując prostrację wprowadzoną poprzez zajęcia życia codziennego […] Myśl o tym, obok kogo stoisz, w towarzystwie kogo przygotowujesz się do wzywania Boga: w towarzystwie Cherubinów […] Niechaj więc nikt nie uczestniczy w tych świętych i pełnych mistycyzmu hymnach z rozluźnioną werwą […] Lecz niech każdy – wykorzeniając z własnego ducha wszystko to, co przynależy do ziemi i przenosząc się cały do nieba, jakoby znajdował się przed samym tronem chwały i leciał razem z Serafinami, – ofiaruje w ten sposób święty hymn Bogu chwały i wspaniałości. Oto dlaczego zostajemy proszeni, aby stać odpowiednio w tym momencie […], to znaczy stać z ‘lękiem i z drżeniem’ (Flp 2, 12), z duszą uważną i czujną”.132

Właśnie to wzniesienie jest zaznaczone poprzez termin anáfora: czynność wierzących przenosząca do góry serca.133 Dary nie zostają przyniesione tylko na ołtarz ziemski, lecz podniesione do ołtarza niebieskiego i to musi odbyć się w pokoju, w przestrzeni niebieskiego pokoju niczym nie zamąconego.134 Ponadto, ofiara zostaje złożona w jednym celu, jednej miłości i jednym miłosierdziu. To czyni ją przyjemną Panu. Jest to ofiara uwielbienia ponieważ wysławia miłość Pana.135

36. Wierni jednoczą się odpowiadając: „Godne to i sprawiedliwe”. Święty Jan Chryzostom zauważa: „Czynienie dziękczynienia, czynienie Eucharystii, jest czynnością wspólnotową: nie dziękuje tylko kapłan, lecz cały lud. Jako pierwszy zaczyna mówić kapłan; wierni wyrażają zaraz po nim swoją zgodę: Godne to i sprawiedliwe. Tylko wtedy kapłan zaczyna czynić dziękczynienie, zaczyna sprawować Eucharystię”.136 Tak wyraża się uczestnictwo ludu Bożego, jego zbliżanie się do Kościoła niebieskiego, które osiągnie swój kulminacyjny punkt w Sanctus, w hymnie zwycięstwa (epiníkio), w złączeniu hymnu anielskiego z wizji Izajasza z aklamacją ludu Jerozolimy, skierowanego do Pana, który wchodzi do Miasta Świętego, aby ponieść swoje dobrowolnie przyjęte cierpienie.

Na zakończenie anafory wierni odpowiadają na doksologię trynitarną Amen i „tą aklamacją przyjmują jako własne wszystkie wyrażenia kapłana”.137

Ustanowienie Eucharystii

37. Chrystus w wigilię swojej męki wziął chleb, błogosławił, łamał […] i powiedział. Polecenie: ‘To czyńcie na moją pamiątkę’, skierowane do Apostołów, którzy w Wieczerzy mistycznej reprezentują cały Kościół, począwszy od ich następców, odnosi się do całości aktu eucharystycznego. Osiąga swój szczyt w przeistoczeniu chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa i w wierze położonej w Jego słowach.

Od samego początku Kościół powtarza w sposób uroczysty gesty Chrystusa, dzieląc je, dla dobra medytacji, na poszczególne elementy. W ten sposób chce jakby uczyć samego siebie, zawsze od nowa, ich znaczenia: złożenie darów, konsekracja, łamanie i rozdawanie Komunii.138 Dlatego też słowa ‘Bierzcie i jedzcie’ nie zawierają w tym samym czasie gestu łamania hostii; w tym przypadku powinna być także od razu przyjęta Komunia święta. Natomiast w tym wyjątkowo mistycznym momencie Liturgia poleca celebransowi pochylić się i wymawiać słowa w sposób jasny, niezbyt głośno, tak, aby ułatwić kontemplację, jak to czyni Biskup, w Wielki Czwartek, kiedy tchnie nad naczyniem z krzyżmem. Celebrans „swoim zachowaniem i sposobem wypowiadania słów Bożych niech ukazuje wiernym żywą obecność Chrystusa”.139 W tym momencie bowiem spełnia się sakramentalna Ofiara.140

Epikleza nad darami

38. Od pierwszych wieków wezwanie przed konsekracją, które towarzyszy gestowi wyciągniętych rąk (epíclesis), dla uświęcenia i przemiany chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, było skierowane do Ojca, aby zesłał Ducha Świętego. Fundament takiej modlitwy znajduje się w słowach wypowiedzianych przez Chrystusa po ustanowieniu Tajemnicy: „Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie […] On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem […] On mnie otoczy chwałą” (J 15, 26; 14, 26; 16, 14.). Z powodu kontrowersji na temat Boskości Ducha Świętego, pomiędzy IV i V wiekiem, to wezwanie było umieszczone na końcu, jak świadczą niektóre tradycje liturgiczne. Wielka część anafor zachowuje ją jednak w miejscu oryginalnym, jak to jest w Kanonie Rzymskim, który wzywa Ducha od Ojca: ‘Prosimy Cię, Boże, uświęć tę Ofiarę pełnią swojego błogosławieństwa’.141

Ojcowie, którzy przywiązywali wielką wagę do epiklezy Ducha Świętego, uważali, że jest potrzeba połączenia jej z opowiadaniem o ustanowieniu, aby znak sakramentalny został zrealizowany. Wiadomo, że słowa Chrystusa są duchem i są życiem (por. J 6, 63). On działa razem z Duchem Świętym i pozostaje jedynym konsekratorem Eucharystii i dawcą Ducha. W każdym bądź razie Sobór Trydencki ustalił, że epikleza nie jest niezbędna dla ważności Eucharystii.142

Jak zaznacza święty Ambroży: „[…] co można powiedzieć o błogosławieństwie uczynionym przez Boga samego, gdzie działają tylko słowa Pana i Zbawiciela? Jako że ten sakrament, który otrzymujesz, realizuje się poprzez słowa Chrystusa […] Słowo Chrystusa więc, które potrafiło stworzyć z niczego to czego nie było, nie może zmienić rzeczy, które są, w te, których nie było? Rzeczywiście, nie jest trudniej dać rzeczom istnienie niż przemienić je w inne […] Sam Pan Jezus mówi: ‘To jest moje Ciało’. Przed błogosławieństwem poprzez użycie słów niebiańskich słowo wskazuje na poszczególne elementy. Po konsekracji już wskazuje Ciało i Krew Chrystusa. On sam nazywa ten element Swoją Krwią. Przed konsekracją nazywa się go w inny sposób. Po konsekracji jest powiedziane: Krew. A ty mówisz: ‘Amen’, co znaczy ‘Tak jest’”.143

Kościół świętych w Eucharystii

39. W Boskiej Liturgii wspomina się tych, w których Chrystus żyje. Święty Dionizy Areopagita mówi: „Jest obecny nierozdzielny zastęp świętych, który wskazuje jak oni są niepodzielnie złączeni z Nim w jedności nadziemskiej i świętej”.144 Nie może być przeto przeciwstawieństwa pomiędzy kultem Chrystusa i kultem świętych. Kiedy żyli na ziemi czynili wszystko na chwałę Boga, teraz cieszą się z tego, że z ich powodu Bóg jest wielbiony.145 Modlitwa wstawiennicza wyraża ofiarę Eucharystii złączoną z całym Kościołem, niebieskim i ziemskim, za wszystkich swoich członków żywych i zmarłych.146 Przede wszystkim jest wzywana Bogurodzica i zawsze Niepokalana Maryja, ponieważ konsekracja, którą uczyniła z siebie Panu, jest analogiczna z ofiarą naszego życia, która zawsze się odnawia w Ofierze eucharystycznej. Ofiarujemy Eucharystię na pamiątkę świętych, aby ich czcić i aby dziękować Bogu, że dał nam ich jako wstawienników za nas. Oni sami, reprezentując dziękczynienie ze strony ludzi za wszystkie dobra otrzymane od Boga, wstawiają się i przychodzą w naszych Eucharystiach.

Chrystus komunikuje samego Siebie również zmarłym „według sposobu – mówi Kabasilas – który On jedynie zna”;147 jeżeli są w stanie oczyszczania, otrzymują łaskę nie mniejszą niż żywi, zauważa święty Jan Chryzostom, łaskę, która daje przebaczenie ich grzechów.148

Przygotowanie do Komunii

40. Eucharystia jest żywą obecnością Chrystusa w Kościele. Pokora Chrystusa powiodła Go do przemienienia się w pokarm dla człowieka (por. 1 Kor 10, 16; 11, 26 n.). Jednym ze znaków tradycjonalnych tej tajemnicy jest ryba: „ […] przygotował mi jako pokarm rybę ze źródła […] nieskazitelną, którą dziewica czysta bierze i każdego dnia daje przyjaciołom, aby ją jedli razem z wyśmienitym winem, które, wymieszane razem z chlebem, jest zaofiarowane”. Tak mówi słynny, najstarszy z treścią eucharystyczną, epigraf świętego Abercia, biskupa z II wieku. Innym znakiem ofiarowania siebie jest pelikan: „Pie pellicane Jesu Domine […]”, proklama święty Tomasz z Akwinu w hymnie Adoro Te devote. Tajemnica wcielenia Słowa kontynuuje w Ciele eucharystycznym, w stawaniu się człowieczym chlebem. Jezus to przepowiedział w mowie wygłoszonej w Kafarnaum: „Jam jest chleb, który z nieba zstąpił […]” (J 6, 41). Jego Ciało jest prawdziwym pokarmem, Jego krew jest prawdziwym napojem (por. J 6, 55). W Komunii eucharystycznej umacnia się komunia eklezjalna, komunia świętych: „Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno ciało ” (1 Kor 10, 17).

41. Eucharystia jest ucztą paschalną zabitego Baranka, Pana naszego Jezusa Chrystusa. Pełne uczestnictwo wiernych we Mszy świętej realizuje się w Komunii świętej otrzymanej z wymaganymi zewnętrznymi i wewnętrznymi dyspozycjami.149 Tak więc, jak jest nie do przyjęcia wyjątkowo długie przeciąganie się czasu w powstrzymywaniu się od przystąpienia do Komunii z powodu wyjątkowego skrupułu, tak też nie można zachęcać do jej przyjmowania bez żadnych ograniczeń.

Wykluczenie z przyjęcia Komunii z powodu grzechu ciężkiego jest już potwierdzone poprzez same słowa ustanowienia: „Krew wylana […] na odpuszczenie grzechów” (Mt 26, 28) i przez stare anafory.150 Bardzo szybko Kościół zorganizował specjalne programy dla katechumenów i dla pokutujących; ci ostatni mogli uczestniczyć we Mszy świętej jako akoinônetôi (pozbawieni Komunii); jeżeli były grzechy ciężkie należało odbyć pokutę kanoniczną. Fakt, że wielu Ojców nalega na obowiązek bycia godnym do przyjęcia Komunii, jest potwierdzony tym, że prośba o odpuszczenie grzechów, również ta w epiklezie po konsekracji, nie jest zaproszeniem skierowanym do winnych ciężkich grzechów, do przyjęcia Eucharystii bez wcześniejszej spowiedzi. Chociaż we Mszy świętej można uczestniczyć ważnie również bez Komunii, która jest częścią integralną ofiary, choć nie esencjalną,151 to jednak stwierdza się, że nie ma pełnego uczestnictwa w Ciele Chrystusa bez odpowiedniej dyspozycji.152

42. Osobiste przygotowanie doskonali się poprzez obrzędy Komunii:

– Modlitwa Pańska: w niej znajduje się prośba o chleb powszedni, którym jest także Chleb eucharystyczny, podczas gdy „prosi się o oczyszczenie z grzechów, tak aby rzeczywiście święte Dary były dane świętym”.153 Prosząc o przebaczenie, prosimy, abyśmy umieli przebaczać, aby Królestwo i wola Boża realizowały się w nas i abyśmy się stali godnymi przyjęcia Sakramentu.

– Obrzęd pokoju: przekazanie i słowa pokoju, to znaczy przebaczenia, w Liturgii wschodniej i w tej ambrozjańskiej czyni się przed anaforą, natomiast w obrzędzie rzymskim dokonuje się przed Komunią. Chrystus zmartwychwstały, ukazując się pośród swoich i ofiarując im Swój pokój, przygotował – jak mówi święty Jan Chryzostom – „ołtarz pokoju”.154 Eucharystia daje pokój i zbawienie dusz, którym jest sam Chrystus (por. Ef 2, 13-17); On został złożony, aby przynieść pokój rzeczywistości niebieskiej i ziemskiej, aby żyć w pokoju z braćmi.155 Dlatego też Eucharystia stanowi węzeł pokoju (por. Ef 4, 3): „Jak pokój stanowi jedność rzeczywistości złożonej, tak niepokój dzieli jedno na wiele”.156 Rzeczywiście „pokój […] to Kościół Chrystusa”.157 Chrześcijanin prosząc o pokój w rzeczywistości prosi o Chrystusa: „Kto szuka pokoju, szuka Chrystusa, ponieważ On jest pokojem”.158 Liturgia jest tajemnicą, dzięki której pokój Chrystusa dosięga raz jeszcze całe stworzenie.

Konstytucje Apostolskie opisują obrzęd pokoju tymi słowami: „Członkowie kleru niechaj pozdrowią Biskupa a, pomiędzy wiernymi, mężczyźni pozdrowią mężczyzn, a kobiety – kobiety”.159 Pocałunek wiernych jest czynem uświęconym, doświadczeniem jedności, która łączy wiernych pomiędzy sobą i ze Słowem.160 Dlatego też pokój przede wszystkim wzywa się poprzez modlitwę wznoszoną także za jedność tak Kościoła jak i całej rodziny ludzkiej i wyraża się wzajemną miłość poprzez krótki dialog pomiędzy kapłanem i wiernymi. Obrzęd mimo wszystko nie zobowiązuje do przekazywania znaku pokoju, który jest realizowany praktycznie w zależności od konkretnych możliwości.161 W tym przypadku, jak to jest charakterystyczne dla powściągliwego stylu Liturgii rzymskiej i dla bogatego rytu bizantyjskiego, każdy przekazuje go tym, którzy znajdują się blisko, unikając pozostawienie własnego miejsca i bez sprawiania rozproszenia. Dlatego też jest wskazanym unormowanie tego obrzędu dla piękna Liturgii.

Pokój to nazwa, którą pierwsi chrześcijanie przypisywali Eucharystii, ponieważ ona znaczy jednoczyć, przekraczać przeszkody, prowadzić ludzi do nowej jedności. Wraz ze zgromadzeniem eucharystycznym chrześcijanie, przebaczając jeden drugiemu przed przystąpieniem do Komunii, stworzyli warunki pokoju w świecie, w którym tak go brakuje.

– Gest łamania chleba: ten ryt oznacza, że – będąc wielu – w komunii Chleba połamanego stajemy się jednym ciałem. Mówi święty Jan Chryzostom: „To co Chrystus nie wycierpiał na krzyżu to cierpi w ofierze z twojego powodu i zgadza się być łamanym, aby móc zaspokoić wszystkich”.162 Lecz Chrystus, mimo iż jest łamany, nie dzieli się. Po połamaniu każda część Chleba świętego jest całym Chrystusem.163 Wszyscy ci, którzy przychodzą do Komunii otrzymują całego Chrystusa, który zaspokaja całkowicie. Żadna wspólnota nie może otrzymać Chrystusa jak tylko w jedności z całym Kościołem.

– Zmieszanie postaci: w rycie rzymskim jest to bardzo prosty gest lecz posiadający wielkie znaczenie, które podkreśla dzieło Ducha Świętego, od wcielenia aż po zmartwychwstanie Chrystusa. Liturgia bizantyjska tłumaczy go jako ‘Pełnia Ducha Świętego’; później, w wyjątkowym rycie zéon, wlewając gorącą wodę, mówi się: ‘Zapał Ducha Świętego’. Teraz Chrystus zmartwychwstaje!

– Osobiste przygotowanie: jest dokonane przez kapłana poprzez modlitwy bardzo dobrze wymawiane szeptem i nawet poprzez kilka chwil milczenia, które antycypują to dłuższe milczenie po Komunii. Służy za przykład wiernym w ich osobistym przygotowaniu.

Komunia święta

43. Kapłan podnosi Hostię konsekrowaną nad kielichem jak ciało Chrystusa było wywyższone na krzyżu,164 mówiąc w Liturgii łacińskiej: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata. Błogosławieni, którzy zostali wezwani na Jego ucztę”; w Liturgii bizantyjskiej: ‘Rzeczy święte, świętym’. Ponadto: „Ponieważ zjednoczenie z tajemnicami nie jest dozwolone bez różnicy każdemu, kapłan nie zaprasza wszystkich […] zaprasza do Komunii tych, którzy są w stanie przyjąć ją w godny sposób: ‘Rzeczy święte, świętym’ […] On nazywa tutaj ‘świętymi’ tych, którzy są doskonali w cnocie i również tych, którzy kroczą w kierunku tej doskonałości, nie osiągając jeszcze celu. Nic nie przeszkadza bowiem im, uczestnicząc w świętych tajemnicach, aby zostali przez nie uświęceni”.165

Eucharystia jest sakramentem pojednanych, ofiarowanym przez Chrystusa tym, którzy stali się jedną rzeczą z Nim. Dlatego od początku rozpoznanie wyprzedza Eucharystię (por. 1 Kor 11, 27 n.) pod karą świętokradztwa.166 Didaché przejmuje tę tradycję Apostolską i każe wymawiać kapłanowi przed rozdaniem Sakramentu te słowa: „Jeżeli ktoś jest święty, niech przyjdzie; jeżeli nim nie jest, niech się nawróci!”.167 Liturgia bizantyjska posiada jeszcze teraz to zaproszenie. W Liturgii rzymskiej kapłan kieruje zaproszenie do Komunii i razem z wiernymi wymawia zdanie z Ewangelii: „Panie, nie jestem godzien”, aby wyrazić uczucia pokory;168 odpowiedź osobista każdego, który przystępuje, brzmi: Amen.

44. Stare teksty przekonują, że Komunii nie bierze się, lecz ją się otrzymuje, jako znak tego wszystkiego co oznacza; Dar otrzymany w postawie adoracji. W przewidzianych przypadkach Komunii pod dwiema postaciami, w obrzędzie łacińskim, należy przypomnieć doktrynę katolicką odnoszącą się do niej.169 W obrzędach wschodnich zostaje zachowana tradycja wyrażona w kanonach.170

W przystępowaniu do Komunii świętej szczególnie poleca się prawdziwą pobożność. Święty Franciszek z Asyżu płonął „miłością we wszystkich elementach swojej osoby rozważając do Sakramentu Ciała Pańskiego, z podziwem przekraczającym wszelką miarę, tak wielką łaskawość i wspaniałomyślną miłość. Przystępował do Najświętszego Sakramentu z tak wielką pobożnością, że swoją postawą czynił pobożnymi tych, którzy na niego patrzyli”.171 Kobasilas zaprasza do rozważenia, że „podczas gdy się komunikujemy ciałem i krwią ludzką, otrzymujemy w duszy Boga: ciało Boga nie mniej niż człowieka, krew i duszę Boga, umysł i wolę Boga nie mniej niż człowieka”.172 Rzeczywistość Ciała Chrystusa to jest Jego osoba i Jego życie, tajemnica i prawda zbawcza do przyjęcia, jak to uczynił święty Tomasz z Akwinu, z wiarą i rozumem.

Modlitwa po Komunii prosi o owoce tajemnicy sprawowanej i otrzymanej, gdyż do ich osiągnięcia jest ukierunkowana cała Msza święta.173